RPO publikuje na na swoich stronach interrnetowych obszerne fragmenty odpowiedzi, jakiej udzielił mu Główny Inspektor Sanitarny, na zapytanie cyt.: „(…) Opracowane do tej pory akty prawne związane z epidemią koronawirusa COVID-19 nie zawieszają stosowania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, za wyjątkiem przedłużenia terminu ważności badań lekarskich, jeśli termin ten upłynął po 8 marca br., do czasu zakończenia stanu epidemii (plus max. do 60 dni) oraz konieczności zapewnienia pracownikom środków ochrony osobistej, jeśli nie można zapewnić minimum 1,5 m odległości pomiędzy stanowiskami pracy. Możliwe, że ustawodawca podejmie decyzję o zmianie przepisów w nieodległej przyszłości – obserwując dynamicznie zmieniającą się sytuację, związaną z pandemią wirusa.
Sytuacja opisana w pytaniach powinna być wnikliwie oceniona w świetle realnego zagrożenia koronawirusem. Ewentualnych poczynań personelu medycznego nie powinien pochopnie oceniać także pracodawca. Obowiązkiem pracodawcy jest stworzenie i zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Ocena faktycznego narażenia pracowników zakładów opieki zdrowotnej musi odbyć się w drodze kontroli, a za sprawy chorób zakaźnych i sprawy epidemiologiczne odpowiada Powiatowy i Wojewódzki Inspektor Sanitarny. Podstawowym źródłem regulacji w tym zakresie jest w Polsce ustawa z 5 grudnia 2008 r o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2019 r. poz. 1239 ze zm.). Na jej podstawie inspektorzy Państwowej Inspekcji Sanitarnej mogą doprowadzić m.in. do zamknięcia i wyłączenia z użytku poszczególnych pomieszczeń, a nawet całego zakładu pracy.
Przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy opracowano w celu zabezpieczenia pracowników i innych osób świadczących pracę przed wypadkami i chorobami, ale także pogorszeniem stanu zdrowia. Immanentną częścią pracy personelu medycznego jest zagrożenie biologicznymi czynnikami środowiska pracy.
To ryzyko zawodowe jest wpisane w zawód każdej osoby wykonującej zawód medyczny. Nie powinno jednak dochodzić do sytuacji, w której pracownikom nie zapewniono możliwości ograniczenia do niezbędnego minimum możliwości zarażenia się patogenem. Z tego tytułu obowiązkiem pracodawcy jest takie zorganizowanie pracy, by maksymalnie zabezpieczyć pracowników przed utratą zdrowia. Z tego też tytułu płynie odpowiedzialność pracodawcy, począwszy od odpowiedzialności wykroczeniowej (art. 283 k.p.) do karnej (art. 220 k.k.).
Sytuacja personelu medycznego jest w przypadku epidemii SARS-CoV-2 niezwykle trudna, ponieważ konstrukcja przepisu art. 210 k.p. przesądza również o tym, że powstrzymanie się od pracy nie dotyczy pracownika, którego obowiązkiem pracowniczym jest ratowanie życia ludzkiego lub mienia. Osoby wykonujące zawód medyczny są szczególną grupą zawodową – jest to zawód zaufania publicznego, a obowiązkiem personelu medycznego jest ratowanie życia i zdrowia obywateli.
Jak zauważa Sąd Najwyższy w wyroku z 15 maja 2001 r. (sygn. UKN 395/00) „praca szpitalnego personelu medycznego odbywa się z natury rzeczy w warunkach bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia czy nawet życia ludzkiego. Obowiązkiem pracowniczym tych osób jest ratowanie zdrowia lub życia pacjentów, więc personel lekarsko-pielęgniarski nie korzysta z przysługującego ogółowi zatrudnionych uprawnienia do powstrzymania się od wykonywania pracy niebezpiecznej (art. 210 § 5 w związku z art. 210 § 1 k.p.). Niejako w zamian musi na szpitalu jako na pracodawcy spoczywać zwiększone ryzyko odpowiedzialności za ewentualne zakażenia personelu medycznego.”.
Reasumując – zważywszy na zagrożenia biologiczne, specyficzne dla placówek udzielających świadczeń zdrowotnych, pracodawca ma obowiązek prawidłowo zabezpieczyć pracowników, by można było mówić o zorganizowaniu pracy w bezpieczny i higieniczny sposób.
Dlatego uważam, że osoby wykonujące zawód medyczny powinny być zabezpieczone przed możliwością zarażenia patogenem SARS-CoV-2 i każdym innym, mogącym skutkować zagrożeniem dla zdrowia. Stan faktycznego zagrożenia epidemiologicznego musi być ustalony w drodze kontroli Inspekcji Sanitarnej.
W przypadku, gdy pracownicy placówek zdrowotnych podejmą decyzję o powstrzymaniu się od pracy z powodu zagrożenia życia i zdrowia, powołując się na art. 210 k.p., a pracodawca podejmie wobec nich działania porządkowe (od kary upomnienia, nagany, po rozwiązanie umowy o pracę) – tylko sąd w procesie wytoczonym z powództwa pracowników będzie mógł uznać ich rację i przywrócić pielęgniarki i położne do pracy lub nakazać wypłatę odszkodowania, w przypadku braku woli ponownego zatrudnienia pracowników przez pracodawcę.
W arsenale środków prawnych inspektora pracy nie ma decyzji, wystąpienia Iub polecenia, które mogłoyby powstrzymać pracodawcę przed krokami zmierzającymi do ukarania pracowników za powstrzymanie się od pracy z powodu epidemii koronawirusa – głosi odpowiedź Wiesława Łyszczka (…)”.