Ze słów wytłuszczonych: „1. Dane osobowe muszą być: (…) c) adekwatne, stosowne oraz ograniczone do tego, co niezbędne do celów, w których są przetwarzane („minimalizacja danych”);” wynika, że przepis stanowi o zasadzie minimalizacji danych.
Ze słów wytłuszczonych: „1. Dane osobowe muszą być: (…) c) adekwatne, stosowne oraz ograniczone do tego, co niezbędne do celów, w których są przetwarzane („minimalizacja danych”);” wynika, że ADO ma obowiązek dbać o to by przetwarzane przez niego były wyłącznie dane osobowe adekwatne do celów przetwarzania. Można tu prowadzić analizę opartą o znaczenie słowa: „adekwatny”, oczywiście w oparciu o słowniki, uważam jednak, że wartość takiej analizy byłaby dość wątpliwa. Uważam, że dość jest stwierdzić, że dane osobowe muszą być właśnie adekwatne do celów przetwarzania. Adekwatność tę ocenia ADO, musi jednak przy tym pamiętać, że oceniać ją może też osoba, której dane dotyczą, PUODO, wreszcie sądy. Należy pamiętać, że zasadą, która wynika z art. 6 ust. 1 część wstępna RODO i z art. 9 ust. 1 RODO jest zakaz przetwarzania danych osobowych. Przetwarzanie jest dopuszczalne jeżeli ADO spełnia przesłanki dopuszczalności przetwarzania wynikające z kolejnych liter art. 6 ust. 1 RODO lub z kolejnych liter art. 9 ust. 2 RODO. Przesłanki dopuszczalności są, o czym należy pamiętać, wyjątkami wobec ogólnego zakazu przetwarzania. Przesłanki te należy oceniać w kontekście zasad przetwarzania, wynikających z art. 5 ust. 1 RODO. Czytaj więcej …