SMS od lekarza
SMS od lekarza, z przychodni. Otrzymywanie takich wiadomości, jeśli trafiają do ich adresatów, zapewne jest wielkim ułatwieniem. Zapewne jest przyspieszeniem procesu wymiany informacji. Zastanowić jednak należy się nad tym, czy aby wszystkie warianty wymiany tą drogą danych są bezpieczne i tak na prawdę są akceptowane przez pacjentów. Najprościej sytuację przedstawić na przykładzie zaczerpniętym z życia.
Prawdziwa treść wiadomości, jaką otrzymał nasz czytelnik.
Co poszło nie tak.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że nasz Czytelnik, nigdy nie był, nie jest Pacjentem podmiotu medycznego, który został wymieniony w treści SMS. Dodatkowo, jak informuje czytelnik on sam nie korzystał z usług ww. poradni w ostatnim czasie, nie mniej jednak zdecydował się na korespondencję z nami, z uwagi na fakt, iż wiadomość SMS otrzymał w chwili, kiedy z poradni o ww. specjalizacji korzystała osoba mu bliska. Wzbudziło to w nim ogromne zaniepokojenie tym, iż to on otrzymał wiadomość SMS, a nie osoba bliska, jak również szereg pytań o to, dlaczego w ww. podmiocie korzysta ta osoba bliska a nie w miejscu jej zamieszkania.